Maty są naprawdę fajne, kolorowe pełne niespodziane dla dzieciaczka (lustereczko, grzechotka, to zaszeleści albo gra) :) Niestety te najfajniejsze są najdroższe (ok 200 zł ). Tylko czy warto tyle wydawać skoro można się bez tego obejść. Przy drugim dziecku (córce Patrycji) skusiłam się na taką matę firmy Fisher Price. Czy było warto ?
niedziela, 21 lipca 2013
Gdy mój syn był maluszkiem (czyli jakieś 9 lat temu ) kładliśmy go na kocu z kilkoma grzechotkami i było ok. Teraz rodzic ma wielki wybór mat edukacyjnych, które mają zabawiać dziecko oraz pomagać w prawidłowym rozwoju.
Maty są naprawdę fajne, kolorowe pełne niespodziane dla dzieciaczka (lustereczko, grzechotka, to zaszeleści albo gra) :) Niestety te najfajniejsze są najdroższe (ok 200 zł ). Tylko czy warto tyle wydawać skoro można się bez tego obejść. Przy drugim dziecku (córce Patrycji) skusiłam się na taką matę firmy Fisher Price. Czy było warto ?
Mata dla maluszka TAK czy NIE ?
Maty są naprawdę fajne, kolorowe pełne niespodziane dla dzieciaczka (lustereczko, grzechotka, to zaszeleści albo gra) :) Niestety te najfajniejsze są najdroższe (ok 200 zł ). Tylko czy warto tyle wydawać skoro można się bez tego obejść. Przy drugim dziecku (córce Patrycji) skusiłam się na taką matę firmy Fisher Price. Czy było warto ?
Etykiety:
Niemowlęce zabawki