W ostatnim tygodniu wakacji wybraliśmy się w nasze tajne miejsce, sprawdzić czy są już grzyby. Niestety na Jazówce, bo tak to miejsce się nazywa, niestety grzybów jeszcze nie było. Trudno. Mieliśmy miły spacer i zobaczyliśmy łabędzie. Zresztą sami zobaczcie jak tam jest pięknie :)
|
Zdjęcie autorstwa mojej 4 latki Pati :) |
Te grzyby pożyczyliśmy od napotkanej grzybiarki, która znalazła kilka sztuk.
Nie jestem fotografem, ale bardzo mi się podoba jak wyszły zdjęcia moich bąbli.