Gdy ja miałam zgadnąć co to jest myślałam, że to ptaszki mimo, że takie trochę nie podobne do ptaków jakie maluje moja córcia.
Wy mieliście jeszcze lepsze pomysły. Najlepsza była Ania, która jako pierwsza stwierdziła, że to PLEMNIKI. Anka, ale się uchachcałam wraz z mężem, któremu od razu to pokazałam. Stwierdził, że on też miał takie skojarzenie. Inne propozycje to: dmuchawce, latawce, ptaki, nasza rodzinka, bobsleje - to też było niezłe :) pyłki. Pomysły mieliście całkiem niezłe :)
Niestety, ale nikt z was nie trafił. Wcale się nie dziwię. To była bardzo trudna zagadka. Jej rozwiązanie jest bardzo proste. Jest to: HULAJĄCY WIATR :)
A teraz ogłoszenie parafialne.
Wszystkich zapraszam na Liliankowe Candy do Joli po przecudną, ręcznie robioną poszewkę na podusię :) Na konkurs zapraszam TUTAJ
Do wygrania oto ta poszewka :)
Oprócz banerka, resztę zdjęć podstępnie ukradłam Joli :) żebyście wiedziały co was może ominąć jeśli się nie zgłosicie.
