sobota, 11 marca 2017

Zdrowy jak japońskie dziecko.


Nadwaga i otyłość wśród dzieci to coraz większy problem. Nie dotyczy on już tylko amerykanów, dotarł on do Europy, a nawet Chin. W Polsce dzieci z nadwagą i otyłością jest aż 19,8 %, w Stanach Zjednoczonych to 29,5%, natomiast amerykańskie dzieci zostały przegonione przez greckie dzieciaczki. W Grecji problem ten dotyczy aż 31,3% dzieci. Natomiast w Japonii to tylko 13,9 % w tym 2,9% dzieci otyłych. Jest różnica, prawda?






Czemu tak się dzieje? Bardzo prosto jest odpowiedzieć na te pytanie. Często karmimy dzieci tanim, kalorycznym, przetworzonym jedzeniem. Dajemy im dużo niezdrowych przekąsek i coraz mniej uprawiamy aktywności fizycznej. Zamiast  na podwórku siedzimy przed tv, komputerem, telefonem. 
Pisałam też o tym problemie w poście Czy warto zapisać dziecko do klasy sportowej? Ten temat również poruszają autorzy książki Zdrowy jak japońskie dziecko wydawnictwa Muza - Naomi Moriyama i William Doyle.


Zacznijmy jednak od początku. W pierwszej części książki analizowane są przyczyny nadwagi u dzisiejszych dzieci, oraz jak nadwaga wpływa na zdrowie.

Druga część przedstawia 7 sekretów pielęgnacji zdrowia dziecka. Autorzy pokazują czytelnikowi:

- jak ulepszyć posiłki, tak by zwiększyć ilość składników odżywczych,
- jak spożywać posiłki, aby były radością,
- co robić żeby dziecko czerpało radość ze zdrowego jedzenia,
-jak wyglądają porcje żywności w stylu japońskim.
- jak należy inspirować dziecko do aktywności fizycznej,
- jak pielęgnować spójny, rodzinny styl życia.

Czytając tę książkę pomyślałam, że autorzy niczego nowego nie odkryli, przecież to takie oczywiste, że należy zdrowo się odżywiać, nie demonizować niezdrowych przekąsek, bo owoc zakazany smakuje najlepiej, że ważna w życiu jest aktywność fizyczna i bardzo ważne są dobre relacje w życiu rodzinnym. Tak było za czasów mojego dzieciństwa, jak było i jest teraz w Japonii, którą inspirują się autorzy książki Zdrowy jak japońskie dziecko wydawnictwa Muza. Nasze mamy przygotowywały zdrowe jedzenie z nieprzetworzonych produktów, nie obżeraliśmy się bez opamiętania niezdrowymi przekąskami, bardzo dużo czasu przebywaliśmy na podwórku, ganiając z rówieśnikami. W czasach mojego dzieciństwa rzadko które dziecko miało nadwagę. Niestety czasy się zmieniły na gorsze i musimy sobie przypomnieć jak to było. Autorzy zainspirowali się społeczeństwem japońskim, które nie zapomniało jak żyć zdrowo i pokazuje nam jakich zasad powinniśmy się trzymać, aby poprawić jakość życia nas i naszych dzieci.

Część trzecia książki to japońskie inspiracje rodzinnych posiłków. Autorzy pokazują nam jak wygląda typowy japoński posiłek, jak wybrać najzdrowsze produkty. Możemy również zapoznać się z typowymi japońskimi produktami tj. daikon, edameme, miso, mitsuba, nira, soba itd. W tej części autorzy prezentują nam rodzinne japońskie przepisy. My z jednego już skorzystaliśmy, ale na tym zapewne się nie skończy, ponieważ mój syn bardzo się rozsmakował w tej kuchni, z czego bardzo się cieszę.




Książka Zdrowy jak japońskie dziecko wydawnictwa Muza, to bardzo wartościowa książka, którą każdy rodzic powinien przeczytać, aby nauczyć się jak zdrowo wychować swoje dziecko, lub aby sobie te wszystkie reguły przypomnieć. Mi bardzo się spodobała. Większość z tych zasad staram się stosować w życiu. Bardzo chętnie będziemy też próbować dań, które zostały zamieszczone w tej książce. Dodam tylko, że napisana jest lekkim językiem, który bardzo fajnie się czyta.

Zdrowy jak japońskie dziecko możecie nabyć w każdej dobrej księgarni oraz TUTAJ :) w promocyjnej cenie - 22,68 zł

Polecam tę ciekawie napisaną i wartościową pozycję :)