Pokój nastolatka to trudny i dość prosty temat, ale tak naprawdę wszystko to zależy od dziecka i od pokoju jakim dysponujemy. Mój 13-letni Kuba uwielbia minimalizm i prostotę, ale niestety nie lubi zmian, dlatego z jednej strony miałam prosto i jednocześnie trudno. Nie mogłam zrobić wszystkiego tego co ja bym w danym momencie chciała, ale zadajmy sobie pytanie: Czyj to ma być pokój? To ma być pokój nastolatka, a nie niemowlaka i to mu powinno się podobać, to on powinien się w nim czuć dobrze.
Zastanówmy się co taki nastolatek potrzebuje. W przeciwieństwie do dziewczynki, nie będzie obwieszał się całą masą bibelotów, bo tego nie potrzebuje jego zmysł piękna. Więc czego potrzebuje?
- miejsca do spania
- miejsca do nauki
- rozrywki np. komputer, lub konsola.
Tak dobrze przeczytaliście, potrzebuje takiej rozrywki jak konsola. Dlaczego tak uważam? Mój Kuba jest od 4 klasy w czołówce klasy (pierwszy, lub drugi) jeśli chodzi o naukę, w szkole z wysokim poziomem nauczania. Jego poziom stresu jest na dość wysokim pułapie. Wymagania jakie stawia mu otoczenie nie należą do małych. Oprócz nauki, potrzebuje chwili relaksu. Odpowiadając na kolejne pytanie, które pewnie zrodzi wam się w głowie NIE BOJĘ się, że zamiast się uczyć, będzie grał. Tak wychowałam swoje dzieci, że nawet jeśli nie muszą zawsze pytają mnie o pozwolenie na granie. TAK, wiem w co gra mój syn, czasami nawet siedzę i patrzę jak mu idzie. To tyle w kwestii drażliwego tematu tabu.
Teraz zatem zapraszam was do pokoju Kuby, który przeszedł niewielkie odświeżenie, ale efekt jest całkiem zadawalający. Jest to bardzo mały pokoik, ma tylko 6m2, ale Kuba bardzo go lubi.
Pomalowaliśmy ściany, trzy na biało, jedną na jasny szary kolor. Powiesiliśmy obrazek, dodaliśmy lampkę do czytania na łóżku, zmieniłam zasłony na białe i to wszystko.
Oto pokój przed zmianami możecie zobaczyć TUTAJ, a tak wygląda teraz.
Z którą pościelą bardziej wam się podoba?
Obraz - Ikea
Lampka - Ikea
Szara farba - Beckers
Zasłonki - Jysk