piątek, 29 września 2017

Rachmistrz - Granna.

Kto to jest Rachmistrz? Rachmistrz to osoba zawodowo zajmująca się liczeniem. W naszych czasach rachmistrza już raczej nie znajdziemy, ale tę rolę przejął zawód księgowego. Księgowy to nie byle kto w firmie. To bardzo ważna osoba, która nawet przy dzisiejszej technice liczyć musi umieć. Ale czy tylko rachmistrzowi potrzebna jest ta trudna sztuka liczenia? Oczywiście, że nie. Każdy musi umieć liczyć, bo bez tego ani rusz. Niestety jeśli się nie ćwiczy, umiejętności się nie rozwijają, lub też zanikają, dlatego tak ważna jest praktyka. Jeśli macie problem z szybkim liczeniem, albo w ogóle z liczeniem, to wrześniowa nowość Rachmistrz - Granna jest właśnie dla ciebie.




W skład gry wchodzi:
- dwustronna plansza
- 72 żetony graczy
- klepsydra 15 sekundowa
- trzy kostki 

Gra posiada dwa poziomy trudności: łatwiejszy z liczbami całkowitymi i trudniejszą z ułamkami. Gracze rzucają kostkami, z wylosowanych liczb muszą ułożyć równanie i podać jak najszybciej wynik. Osoba, która pierwsza policzy zaznacza liczbę wyniku na planszy swoim żetonem (strona ze znakiem zapytania do góry) i odwraca klepsydrę. Pozostali gracze mają już tylko 15 sekund na ułożenie swoich działań. Jest w tym pewien haczyk. Wynik tych działań nie może być taki sam jak innego gracza. Po rundzie zawodnicy muszą podać swoje działanie. Jeśli działanie zgadza się z wynikiem, żeton gracza pozostaje na planszy odwrócony tak, aby był bez znaku zapytania. Jeśli gracz popełni błąd zdejmuje żeton z planszy. Gra toczy się, aż jeden z graczy umieści wszystkie swoje żetony na planszy.




Gra Rachmistrz przeznaczona jest dla starszych dzieci od około 10 roku życia, aczkolwiek uważam, że i wcześniej też można w nią zacząć grać, przy okazji tłumacząc kolejność działań, ponieważ w tej grze zawodnicy mogą układać dowolne równania z dodawaniem, odejmowaniem, mnożeniem i dzieleniem.


 Czy będzie to pasjonująca rozgrywka dla dzieci? Dla jednych tak, dla innych już nie. Nie każde dziecko będzie chciało siedzieć i tylko liczyć, ponieważ liczenie to nie jest ulubiona zabawa dzieci. Czy to jednak znaczy, że mamy nie kupować takich gier? Wręcz przeciwnie. Fajnie kupić taką grę i zachęcić dziecko do ćwiczenia liczenia np. organizując rodzinny turniej. Czy uda się dziecku pokonać rodzica, oto jest wyzwanie. Kto będzie najlepszy? Dodatkowo można wymyślić jakieś nagrody np. kto wygra nie sprząta przez tydzień. 


My jeszcze jesteśmy przed takim turniejem matematycznym, a na razie będziemy na spokojnie ćwiczyć z Patrycją liczenie, tak aby i w tym roku dobrze jej poszło na Kangurze matematycznym.


Wiek graczy: +10 lat
Liczba graczy: 2 - 6 os.
Wydawnictwo: Granna