Sen to gra karciana od Wydawnictwa Nasza Księgarnia, która do regularnej sprzedaży wchodzi 8 listopada, czyli za dwa dni. Dziś mam przyjemność wam ją przedstawić. Jest to propozycja dla graczy od 8 roku życia, czyli tych ciut starszych i takie też są jej klimaty. Już nie takie dziecięce. W grze przenosimy się do świata snu, ale czy ten sen zawsze jest miły i przyjazny? Niestety nie. Często do świata sennych marzeń wkradają się koszmary w mrocznych krainach pełnych kruków. Chyba nikt nie lubi śnić koszmarów, dlatego dobrze jest się ich pozbyć. Taki jest cel gry Sen Wydawnictwa Nasza Księgarnia.
W skład gry wchodzą:
-54 karty krain ze snów
Karty przedstawiają krainy ze snów, od tych przyjaznych, aż po te najbardziej mroczne. Na każdej karcie jest podana ilość kruków, która znajduje się w danej krainie. Najmniejsza ilość to oczywiście 0. Największa to 9 kruków. Każdy gracz otrzymuje 4 karty z których może podejrzeć tylko dwie. Wymieniając swoje karty, albo innym graczom (karty specjalne) staramy doprowadzić do stanu w którym nasz sen ma jak najmniej kruków. Gdy uważamy, że jest ich mało mówimy POBUDKA i dana tura się kończy. Wówczas wszyscy gracze odwracają swoje karty snów i liczą ile mają na nich kruków. Na kartce należy zapisać wyniki danej tury. Gra toczy się aż jeden z graczy uzyska 100 punktów. Wygrywa osoba, która ma najmniej punktów, czyli jej sny były najbardziej przyjazne i pozbawione złych kruków.
Skoro znacie już zasady czas przejść do naszych subiektywnych odczuć co do niej. Okazało się, że jestem najbardziej nierozgarniętą z wszystkich graczy, co przysporzyło nam wiele wesołych momentów w grze. Żeby zapamiętać gdzie mam dobre karty, przekładałam je, następnie zapominałam, które już przełożyłam. Skutkowało to tym, że oddawałam te naprawdę dobre karty a brałam sobie gorsze. Widząc to wydawałam z siebie śmieszne piski przerażenia, co bawiło moje dzieci prawie do łez. Co z tego wynika, oprócz świetnego ubawu moich dzieci? W tej grze trzeba mieć dobrą pamięć, być skupionym i najlepiej nie dać po sobie poznać, jaką kartę wzięliście do swojej gromadki. Niestety ja mistrzem pokerowej twarzy nie byłam :) U nas najlepszy okazał się Kuba, który świetnie zapamiętywał karty, dobrze obserwował otoczenie i potrafił strategicznie rozegrać partie.
Sen - gra karciana Wydawnictwa Nasza Księgarnia to ciekawa propozycja gry towarzyskiej, przy której nie sposób się nudzić. Nie dość, że bardzo miło można przy niej spędzić czas w gronie rodziny, lub przyjaciół, to na dodatek jej karty mają bardzo ciekawą grafikę. W książkach nie za bardzo przepadam za taką, ale do tej gry bardzo pasuje i tworzy odpowiedni klimat mrocznych sennych koszmarów. Jeśli wasze dziecko miewa takowe, ta gra może być dobrą "terapią". Przegoniwszy nocne mroczne krainy, dziecko będzie mogło w spokoju położyć się spać.
U nas ta gra zagości na długo, a wam możemy polecić ją ze spokojnym sumieniem. Nie powinniście się przy niej nudzić. Jeśli czujecie się zachęceni to możecie nabyć ją TUTAJ.
Skoro znacie już zasady czas przejść do naszych subiektywnych odczuć co do niej. Okazało się, że jestem najbardziej nierozgarniętą z wszystkich graczy, co przysporzyło nam wiele wesołych momentów w grze. Żeby zapamiętać gdzie mam dobre karty, przekładałam je, następnie zapominałam, które już przełożyłam. Skutkowało to tym, że oddawałam te naprawdę dobre karty a brałam sobie gorsze. Widząc to wydawałam z siebie śmieszne piski przerażenia, co bawiło moje dzieci prawie do łez. Co z tego wynika, oprócz świetnego ubawu moich dzieci? W tej grze trzeba mieć dobrą pamięć, być skupionym i najlepiej nie dać po sobie poznać, jaką kartę wzięliście do swojej gromadki. Niestety ja mistrzem pokerowej twarzy nie byłam :) U nas najlepszy okazał się Kuba, który świetnie zapamiętywał karty, dobrze obserwował otoczenie i potrafił strategicznie rozegrać partie.
Sen - gra karciana Wydawnictwa Nasza Księgarnia to ciekawa propozycja gry towarzyskiej, przy której nie sposób się nudzić. Nie dość, że bardzo miło można przy niej spędzić czas w gronie rodziny, lub przyjaciół, to na dodatek jej karty mają bardzo ciekawą grafikę. W książkach nie za bardzo przepadam za taką, ale do tej gry bardzo pasuje i tworzy odpowiedni klimat mrocznych sennych koszmarów. Jeśli wasze dziecko miewa takowe, ta gra może być dobrą "terapią". Przegoniwszy nocne mroczne krainy, dziecko będzie mogło w spokoju położyć się spać.
U nas ta gra zagości na długo, a wam możemy polecić ją ze spokojnym sumieniem. Nie powinniście się przy niej nudzić. Jeśli czujecie się zachęceni to możecie nabyć ją TUTAJ.
Wiek graczy: 8-108 lat
Liczba graczy: 2 - 5 os.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Nasza Księgarnia