Przed świętami do naszego domu zawitał komiks paragrafowy wydawnictwa FoxGames, który zwrócił moją uwagę już jakiś czas temu, czyli około września, bo to wtedy pojawiło się na naszym rynku to innowacyjne połączenie komiksu z grą, bo tym właśnie jest komiks paragrafowy.
W ofercie FoxGames ukazały się jak na razie 4 takie komiksy, my mamy dwa z nich: Rycerze i Cztery śledztwa Sherlocka Holmesa. To właśnie moja wielka pasja do rozwiązywania śledztw i młodzieńcza miłość do książek z Sherlockiem spowodowała, że teraz możecie czytać tą recenzję.
Zacznę od dokładniejszego wyjaśnienia czym jest komiks paragrafowy. Jest to książka stworzona w postaci komiksu. Na wstępie poznajemy bohaterów, sytuację w jakiej się znajdują, następnie my czytelnicy, aby kontynuować opowieść sami musimy wcielić się w bohatera i to my wybieramy, który to będzie bohater. Fajne? Mi to się bardzo podoba, ponieważ od naszych wyborów zależą losy owego bohatera.
Podczas tworzenia opowieści, albo rozwiązywaniu zagadek musimy zbierać różne przedmioty, które na koniec dają nam punkty. Z czym wam się to kojarzy? Z grą oczywiście. Oprócz zwykłego tworzenia własnego komiksu, możemy również rywalizować z innymi członkami rodziny, kto zdobędzie najwięcej punktów, kto rozwiąże wszystkie zagadki?
Każdy z tych komiksów jest zbudowany w ten sam sposób, aczkolwiek jest zupełnie różny od siebie. W Cztery śledztwa Sherlocka Holmesa, naszym głównym zadaniem jest rozwiązanie 4 zagadek detektywistycznych, zupełnie różnych od siebie. Będziemy szukali śladów, rozmawiali ze świadkami i podejrzanymi, aby następnie wytypować winnego. Przy okazji musimy zbierać przyciski od maszyny do pisania. Czy uda się rozwiązać śledztwa? Myślałam, że będzie to dla mnie pestką, ale okazało się, że to nie było takie proste jak sądziłam. Jest to zabawa dla wymagających graczy, a nie zagadki dla przedszkolaków, ale satysfakcja po pomyślnie rozwiązanym śledztwie jest gwarantowana. Jeżeli nie pójdzie wam zbyt dobrze za pierwszym razem, można śledztwa przeprowadzić jeszcze raz. Mi za pierwszym razem nie poszło zbyt dobrze. Moja pycha mnie pokonała. :D Dostałam niezłą lekcję pokory i cierpliwości. Pośpiech i niecierpliwość nie jest najlepszym doradcą.
Natomiast Rycerze to zupełnie inny komiks paragrafowy, w którym wcielamy się w wiejskiego chłopca i ruszamy zbierać bransoletki męstwa, aby stać się rycerzem. Dodatkowo należy zbierać złote monety i inne przedmioty, które przydadzą się podczas naszej komiksowej podróży. Tutaj nie prowadzimy śledztw, aczkolwiek nie brakuje i tutaj licznych zagadek do rozwiązania i zadań. Ten komiks możemy przechodzić na wiele sposobów, aż trzema bohaterami. Jest łatwiejszy niż Sherlock, ale równie ciekawy.
Komiks paragrafowy to fajna odskocznia od zwykłych książek oraz zwykłych gier planszowych, a tym bardziej gier komputerowych. Nie jest on jednak bez malutkich minusików. Pierwszym z nich jest umieszczenie instrukcji zabawy na tylnej stronie okładki. Zdecydowanie lepszym miejscem na tą mini instrukcję byłyby pierwsze strony książek. Gdy po raz pierwszy sięgnęłam po Sherlocka przez pierwsze 5 minut byłam zupełnie zdezorientowana i nie wiedziałam jak się po komiksie poruszać (tak samo było z resztą mojej rodziny). Nikomu z nas nie przyszło do głowy zajrzeć na tylną okładkę. Sądzę, że gdybym zaczęła od Rycerzy, pewnie łatwiej byłoby mi się domyślić o co chodzi. Natomiast gdy już poznamy mechanizm działania, musimy przyzwyczaić się do jeszcze jednego elementu tej gry, który na początku naszej przygody z komiksem paragrafowym może być trochę uciążliwy, ale uwierzcie mi bardzo szybko można się do tego przyzwyczaić. O czym piszę? O skakaniu po całym komiksie. Ciągle trzeba przekładać kartki. Z końca książki skaczemy do początku, żeby za chwilę przewracać kartki znowu na dalekie strony i tak w kółko. Osobiście przyzwyczaiłam się do tego po około 10 minutach. Taki układ komiksu jest niezbędny, aby przez przypadek nie podejrzeć tego co nie powinniśmy widzieć zbyt wcześnie.
Co do naszych wrażeń, komiksy paragrafowe skradły serca i zainteresowanie praktycznie całej naszej rodziny. Nawet mój mąż zaintrygował się nimi i rozwiązywał śledztwa z Sherlockiem. Tak jak już pisałam, to miła odskocznia od zwykłych książek, komiksów oraz gier. Osobiście mam nadzieję, że wydawnictwo FoxGames stworzy kolejne komiksy paragrafowe uwzględniając ciut młodszych czytelników i dostosowując poziom zagadek do ich możliwości. Ogromną satysfakcją jest przejście takiego komiku, poprawnie rozwiązując wszystkie zadania i zagadki. W istniejących komiksach moja 8 letnia Patrycja nie miała takiej szansy, ponieważ nawet ja miałam problem z niektórymi zagadkami. Apeluję do wydawnictwa o komiks w stopniu trudności dla dzieci od 7 roku życia, bo komiksy paragrafowe to fantastyczna zabawa, a dobrze rozwiązane zagadki to świetny sposób na budowanie pewności siebie u najmłodszych czytelników.
Zatem nie mogę napisać nic innego jak POLECAM wam komiksy paragrafowe wydawnictwa FoxGames. Rycerze dla dzieci od około 8 roku życia, natomiast Cztery śledztwa Sherlocka Holmesa dla czytelnika starszego, powyżej 10 roku życia. Jeśli zaintrygowały was te komiksy zapraszam was na stronę wydawnictwa FoxGames, gdzie oprócz tytułów które mamy my, znajdziecie jeszcze inne propozycje dla starszych.