Wiosna i lato to czas gdy możemy czerpać z natury witaminę D, czyli brać co najlepsze od słońca, ale żeby przebywanie na nim nie skończyło się tragicznie należy przestrzegać pewnych zasad.
Niestety z moich obserwacji wynika, że wielu rodziców, babć czy też opiekunów zapomina o podstawowych zasadach, gdy wychodzimy z dzieckiem na słońce np. na plac zabaw czy też na plażę. Dlatego postanowiłam przypomnieć wam jak chronić się przed słońcem.
Jak chronić się przed słońcem.
Oto 3 rzeczy o których bezwzględnie nie powinniśmy zapominać podczas wielogodzinnych wypraw na plażę, plac zabaw, czy też spacery i wycieczki.
1. Nakrycie głowy.
Kapelusz, czapka z daszkiem powinien być nieodzownym elementem garderoby każdego dziecka i osoby starszej w słoneczne dni, nie zależnie czy wychodzi na plac zabaw, czy też idzie na plażę, albo do sklepu. Taka oczywistość, a ile dzieciaczków widzi się np. na plaży bez kapelusza. Zbyt długie wystawienie ciała (najbardziej głowy i karku) na promienie słoneczne może skończyć się udarem słonecznym. Jest to wyjątkowo groźne dla dzieci i osób starszych, dlatego tak ważna jest ochrona głowy w postaci kapelusza, czapki, czy też chustki. Dodatkowo kapelusz, lub czapka z daszkiem chroni oczy, przed promieniami słonecznymi. Gdy będziemy zakładali dziecku nakrycie głowy od malucha, to nigdy nie będzie mu ono przeszkadzało.
2. Krem do opalania.
Ile osób z was po opalaniu bez ochrony cierpiało katusze, gdy skóra uległa poparzeniu słonecznemu. Oczywiście można lekko przypiec się na słonku, albo ulec poważnemu oparzeniu słonecznemu i nawet wylądować w szpitalu. Nie życzę tego ani wam, ani sobie dlatego podczas wyjść na plażę zawsze mam przy sobie krem do opalania. Dla dzieci stosuję kremy z filtrem minimum 30. Ważne, aby krem lub emulsja były wodoodporne. Używanie kremów do opalania dodatkowo chroni skórę przed przedwczesnym starzeniem się. Kolejnym argumentem przemawiającym za stosowaniem kremów do opalania jest ochrona przed rakiem skóry, nazywanym czerniakiem. Czy mocna opalenizna warta jest takiego ryzyka? Na to pytanie odpowiedzcie sobie sami. Ja wam polecam stosowanie kremów do opalania.
3. Woda.
Efektem zbyt długiego przebywania na podwórku w gorące dni może być odwodnienie, które prowadzi do zaburzenia równowagi wodno-elektrolitowej. Pamiętajmy, że u dzieci proces odwodnienia następuje znacznie szybciej niż u osób dorosłych, dlatego tak ważne jest zabieranie ze sobą na spacery, plażę itd. - wody. Najlepiej jest od małego przyzwyczaić dziecko do spożywania wody, zamiast soków, czy też napoi gazowanych, wtedy nie będziecie słyszeli, że woda jest ble.
Cieszcie się moi drodzy słońcem, ale w sposób bezpieczny i odpowiedzialny tak, aby zbliżające się wakacje były dla was radością, a nie powodem do wizyt w szpitalu.