wtorek, 25 września 2018

Czytam sobie z bakcylem.

W wydawnictwie Egmont pojawiła się nowa seria Czytam sobie z BAKCYLEM, która jest kontynuacją, na pewno dobrze znanej wam serii Czytam sobie. Seria Czytam sobie ma na celu naukę czytania. Książki mają 3 stopnie trudności w zależności od stopnia zaawansowania młodego czytelnika. Gdy już ta seria to za mało dla dziecka, gdy czytanie to już nie jest problem, warto kontynuować przygodę z książką. 


Z myślą zarażenia bakcylem czytelnictwa, wydawnictwo Egmont stworzyło Czytam sobie z BAKCYLEM. Pewien polski, mądry autor, poczytnych książek dla dzieci stwierdził, że książki dla dzieci powinny być wciągające a nie mądre. Oczywiście nie miał on na myśli, że książki mają być głupie, o nie. Chodzi o to, żeby mądrości życiowe były  przedstawione w książce w sposób wciągający, żeby młody czytelnik nie mógł się od niej oderwać. Czy książki z serii Czytam z BAKCYLEM spełniają ten wymóg? Czy zachęcą dzieci do kontynuacji swojej przygody czytelniczej, wykraczającej poza obowiązkowe lektury szkolne? Na te pytania odpowiem wam w dalszej części.



W serii Czytam sobie z BAKCYLEM pojawiły się dwa tytuły: Maurizio kot w okularach oraz Tajemnica namokniętej gąbki. Dwie książki o zupełnie różnej tematyce, które jednak coś ze sobą łączy. Po pierwsze obie propozycje mogą czytać dzieci nie zależnie od płci. Po drugie w obu książkach ciekawa treść przekazuje ważne przesłania. Tym stwierdzeniem właśnie odpowiedziałam na pytanie, czy te książki są wciągające? Są i to nawet bardzo. Czyta się je jednym tchem, żeby jak najszybciej poznać zakończenie.

Maurizio kot w okularach opowiada o kocie o imieniu Maurizio, który jest bardzo popularnym piosenkarzem. Niestety pogorszył mu się wzrok i przez to zaczął nosić okulary. Gdy tylko prasa się o tym dowiedziała, zaczęli się wyśmiewać z niego i kot Maurizio, żeby przeczekać burzę jaką ta informacja wywołała, ucieka i chowa si w schronisku. Chowając się w schronisku myśli, że przytrafiła mu się największa katastrofa na świecie, ale tutaj poznaje inne koty, naprawdę skrzywdzone przez los. Jednym z nich jest kotka Marianna, która straciła jedną łapkę, natomiast inny kotek, został oddany do uśpienia, gdy zmarła jego pani, którą była 9 letnia dziewczynka. Gdy Maurizio poznaje losy innych kotów, jego poglądy na życie i na noszenie okularów diametralnie się zmieniają.



Jak widzicie jest to piękna opowieść o losach kociego celebryty, dzięki której czytelnik zrozumie co to znaczy prawdziwe nieszczęście, jak ważne są marzenia, że nie należy oceniać innych osób po pozorach, że warto pomagać.
Dodatkowo w książce podobają mi się tłumaczenia trudnych słów, które umieszczone są na marginesach. Tych trudnych słów jest całkiem sporo, dzięki czemu dziecko może poszerzać swoje słownictwo.



Drugą propozycją jest książka o tajemniczym tytule Tajemnica namokniętej gąbki. W szkole Bratka i Ziutka zaczynają się dziać niezwykłe rzeczy. Gąbka jest namoknięta wodą śmierdzącą szlamem, kreda również jest namoknięta i się rozpada, w trampkach uczniów pojawiają się wodorosty. Nikt nie wie co się dzieje. Chłopcy postanawiają, że muszą odkryć tajemnicę namokniętej gąbki. W wyniku działań detektywistycznych natrafiają w szkole na Majkę, która okazuje się, że jest syrenką. Majka zafascynowana światem ludzi, przy pomocy wiedźmy, zamienia ogon na nogi. Dlaczego syrenka to zrobiła, jakie były tego skutki, czy Majce udało się wrócić do domu w rzece? Tego wszystkiego dowiecie się podczas lektury.



Obie książki są bardzo fascynujące i faktycznie mogą zaszczepić w dziecku  bakcyla do czytelnictwa. Przeplatanie rzeczywistości z światem fantazji oraz przygody jakie przeżywają ich bohaterowie, może wciągnąć czytelnika w świat literatury dziecięcej. Takie wciągające książki powinny towarzyszyć dzieciom w ich dzieciństwie, żeby mogli się stać najpierw młodymi czytelnikami by stopniowo rozwijać się i sięgać po kolejne interesujące książki, tak żeby książka nie została całkowicie wyparta przez internet i telewizję.