Od kilku lat coraz bardziej popularne w naszym kraju stają się zabawy na Halloween. Również dzieci coraz częściej organizują takie tematyczne przyjęcia. Oprócz strrrraaasznego jedzenia, makabrycznych przebrań i zbierania cukierków, należy zadbać o świetną zabawę gości. Tutaj znajdziecie zabawy na Halloween oraz wróżby andrzejkowe. Oprócz wróżb i zabaw możecie zaproponować swoim gościom gry planszowe i karciane na Halloween dla dzieci. Na rynku znajdziecie ich całkiem duży wybór. Ja chciałabym przedstawić wam kilka z nich.
Komnata strachu? Kogo w niej znajdziemy? Już się boję, a ty? Cóż to za strachy nas w niej powitają? Otóż w Komnacie strachu znajdziemy: zezowate czachy, uśmiechnięte duszki, śmieszne pajączki, straszne dynie oraz lekko przerażające pacynki. To wszystko znajdziemy w grze karcianej w której skład wchodzą:
- karty strachów
- karty specjalne
- żetony strachów
- włącznik światła
Nasza komnata strachu jest ciemna. Celem każdego gracza jest jak najszybsze "włączenie" światła. Kiedy można nacisnąć przycisk i zdobywać punkty? Otóż ze stosu kart strachów należy jednocześnie wyłożyć na środek trzy karty. Każdy gracz musi wyłożyć pasujące żetony do tych kart. Żetony muszą pasować kolorem albo pasującymi postaciami, które pojawiły się na kartach strachów. Kto pierwszy wyłoży odpowiednie żetony, ten kładzie rękę na włącznik światła, jeżeli jego żetony są dobre, to wygrywa daną rundę.
Dla urozmaicenia gry w zestawie znajdziemy 3 rodzaje kart specjalnych, których w sumie jest 15.
Jeżeli pojawi się jedna karta specjalna z wszystkimi strachami, należy ułożyć przed sobą wszystkie strachy według kolejności na tej karcie lub według koloru.
Gdy pojawi się karta ucieczki należy wybrać wszystkie strachy, których nie ma na dwóch pozostałych odkrytych kartach.
Natomiast, gdy pojawi się karta gościa należy wybrać karty pasujące kolorem lub kształtem do dwóch pozostałych wystawionych kart.
Jak widzicie motoryka gry Komnata strachu jest bardzo prosta, ale element rywalizacji wprowadza straaaaszne zamieszanie podczas wyboru elementów, które pasują do wyłożonych w danej turze kart.
Tym razem, żeby zwyciężać należy mieć stalowe nerwy, skupioną uwagę oraz prawdziwą bystrość umysłu. Żeby jak najszybciej znaleźć pasujące elementy, należy być bardzo spostrzegawczym. Tutaj ja przegrywam z moją córką. Ona jak błyskawica potrafi dobrać elementy pasujące kolorem lub kształtem.
Komnata strachów jest wesołą grą karcianą, w której świetnie rozruszamy nasze szare komórki, te młode i te starsze, choć może się nie obejść bez złych emocji, jak to się zdarza podczas rywalizowania ze sobą nawzajem.
Nam bardzo ta gra się spodobała i z wielką przyjemnością wam ją polecamy.
Wiek graczy: +6 lat
Liczba graczy: 2 - 4 os.
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Tym razem młodzi gracze wcielają się w postacie duchów i uczestniczą w zawodach straszenia, które odbywają się w zamku na Czarnej Skale. Turniej wygra duszek, który nastraszy największą ilość gości.
W skład gry wchodzi:
- 9 kafelków zamku
- 15 żetonów gości
- 1 duch
-6 kafelków ścian
- 4 żetony specjalne
Tak jak wcześniej wspominałam celem gry jest nastraszenie jak największej ilości gości zamku. Jak to zrobić? Na początek musimy z kafelków stworzyć planszę zamku. Dzięki temu, nasza gra jest urozmaicona, ponieważ co rozgrywkę możemy stworzyć sobie inny układ naszego upiornego zamku. Gdy już mamy ułożoną planszę, należy na środku ustawić ducha, ustawić gościa oraz rozstawić żetony specjalne (zapadnie oraz żeton przemiany). Gdy mamy już wszystko poustawiane, zaczyna się zabawa.
Wszyscy gracze równocześnie muszą szukać drogi, którą duch może dostać się do gościa. Należy trzymać się kilku reguł. Duchem można poruszać się po korytarzach, przechodzić przez ściany, ale tylko jednego koloru chyba, że skorzysta się z żetonu przemiany, wówczas zmieniamy kolor ścian przez które chcemy przechodzić. Można również skorzystać z żetonów zapadni (jedną zapadnią wchodzimy, drugą wychodzimy naszym duchem). Kto pierwszy znajdzie drogę do gościa krzyczy BUUU! i od razu musi pokazać swoją drogę. Jeżeli wszystko jest ok, zabiera żeton gościa oraz kafelek koloru ściany przez jaką przechodził. Ze ścian w tym kolorze nie będzie mógł już korzystać w kolejnych turach. Grę wygrywa osoba, która ma przed sobą: 4 kafelki ścian albo 5 kafelków gości lub też 2 kafelki gości i 3 ściany.
To kolejna gra w której liczy się szybkość, bystrość i spostrzegawczość, choć uważam, że ta gra ma wyższy poziom trudności niż Komnata strachu. Bardzo fajnie się w nią gra, a dzięki niepowtarzalności planszy, rozgrywki nie można nauczyć się na pamięć, ponieważ układ komnat co rozgrywkę się zmienia.
Wiek graczy: +7 lat
Liczba graczy: 2 - 6 os.
Wydawnictwo: Foxgames
Duszki to czyścioszki, które uwielbiają się kąpać w wannie z żabką, szczotką do mycia. Czy im w tej kąpieli pomożecie?
W skład gry wchodzi:
- 60 kart
- biały duch
- czerwony ręcznik
- zielona żabka
- niebieska szczotka
- szara wanna
Celem gry jest zdobycie, w danej turze, jak największej ilości kart. Jak je zdobyć? Wystarczy mieć bystre oko i świetny refleks, czyli musicie jako pierwsi znaleźć odpowiedni rekwizyt pasujący do wyłożonej karty. Jeżeli kolor któregoś z przedmiotów na karcie odpowiada kolorowi przedmiotu na stole, gracze muszą złapać ten przedmiot. Natomiast jeżeli kolory przedmiotów nie odpowiadają kolorom przedmiotów na stole, gracze muszą złapać przedmiot, którego nie ma na karcie oraz którego kolor nie występuje na karcie.
Jak widzicie niby bardzo prosta gra, która nie powinna sprawić nikomu trudności. Czy tak jest naprawdę? Nie do końca. Tak naprawdę bardzo łatwo się pomylić i wybrać nieprawidłowy rekwizyt, co skutkuje wyeliminowaniem tego gracza z gry i zabranie mu jednej karty. Tutaj skupienie, koncentracja oraz bystry wzrok to podstawa.
Zauważyliście, że to kolejna gra w naszym zestawieniu, w której liczy się szybkość, bystrość i sokoli wzrok oraz tęgi umysł? Tutaj również mamy elementy rywalizacji pod presją czasu, która może wywołać najróżniejsze emocje od tych radosnych aż do tych negatywnych. Jak dla mnie to kolejna ciekawa propozycja gry karcianej na Halloween.
Wiek graczy: +8 lat
Liczba graczy: 2 - 8 os.
Wydawnictwo: Egmont
Moim zdaniem, nie powinniśmy takich gier unikać, wręcz przeciwnie lepiej ćwiczyć z dziećmi umiejętność panowania nad sobą w sytuacji stresowej w warunkach domowych, w przyjaznym otoczeniu, niż rzucać nie przygotowane dziecko w świat, w którym konkurowanie z innymi oraz przełamywanie własnych słabości, stresów towarzyszy nam na co dzień w szkole, później w pracy.