Kieszonkowe kasyno, czyli gra w kości od 8 roku życia. Gdy po raz pierwszy zobaczyłam ten tytuł trochę mnie zaskoczył, bo kasyno nie kojarzy się z zabawą dla dzieci, nawet dla dorosłych ludzi nie jest to za fajna zabawa. Tutaj muszę przyznać, że sam tytuł mógłby być trochę inny, pozbawiony słowa kasyno, bo sama gra z niebezpiecznym hazardem nie ma nic wspólnego.
W skład gry wchodzi:
- 35 kart z symbolami
- 7 kości z kasynowymi symbolami
- 50 papierowych żetonów
Zatem na chwilę przenieśmy się do naszego kieszonkowego kasyna. Celem każdego gracza jest zdobycie jak największej ilości punktów, które znajdują się na kartach. Talię kart tasujemy i wykładamy na środek 5 odkrytych kart. Następnie gracz rzuca 7 kostkami i dopasowuje symbole, które mu wypadły na kostkach, do symboli na kartach. Jokery można położyć na dowolnym symbolu. Jeżeli uda się graczowi dopasować kombinację symboli z danej karty, tą kartę zabiera do siebie. Kolejnym krokiem jest zabezpieczenie danej karty przed kradzieżą przez innych uczestników gry. Jeżeli wyrzuci przynajmniej połowę symboli z karty, ta karta jest bezpieczna i nikt jej nie może mu zabrać.
Po co nam żetony? Jeżeli zostanie nam kilka kostek, które nigdzie nie możemy dopasować, to po oddaniu jednego żetonu, możemy jeszcze raz rzucić tymi kostkami, które nam pozostały. Ile razy rzucimy, zależy tylko od nas, ale trzeba pamiętać, że mamy tylko 10 żetonów.
UWAGA!!! W zestawie są TYLKO żetony papierowe (te małe z gwiazdką), te ze zdjęć plastikowe duże, to są nasze prywatne, które nie wchodzą w skład gry!!! W skład gry NIE WCHODZI również zielona mata!!!
Jak widzicie gra jest bardzo prosta, nie ma nic wspólnego z typowym kasynem, tutaj nie gramy na pieniądze, niczego nie możemy stracić. Ta gra to po prostu, wesoła zabawa w kości, w której losowość gra pierwsze skrzypce.
Występuje również negatywna interakcja, czyli zabieranie kart zdobytych już przez innego gracza. Nie powiem, jest to trochę irytujące, a młodsze dzieci mogą wpaść z tego powodu w złość, ale tak to już jest gdy mamy negatywne interakcje w grze. Warto przyzwyczajać do nich dzieci, tak żeby potrafiły się z nich śmiać, panować nad własną złością i negatywnymi reakcjami.
Ogólnie gra jest całkiem ciekawa, przyjemna i świetnie nadaje się na spotkania towarzyskie młodych oraz ciut starszych graczy. Wbrew moim pierwszym wrażeniom, gra okazała się całkowicie niegroźna.
Wiek graczy: +8 lat
Liczba graczy: 2-5 os.
Wydawnictwo: Muduko