Życie młodego człowieka nie jest takie proste jak nam się wydaje. Nie jest prawdą, że zawsze dzieciństwo jest beztroskie. Młodzi ludzie, czyli dzieci często zmagają się z problemami, często bardziej poważnymi niż mamy je my, dorośli. Ważne, żeby nie lekceważyć ich problemów i rozterek, nawet jeżeli nam one wydają się błahe, mało ważne. Akceptuję, co czuję wydawnictwa Harperkids to seria, która ma pomóc dzieciom poznać pewne emocje, które nimi targają, zapoznać je z prawami jakie mają oraz pokazuje gdzie szukać pomocy. W serii tej ostatnio ukazały się dwie propozycje: Prawa dziecka oraz Bracia i siostry.
Zacznę od Praw dziecka, ponieważ przez wiele lat dzieci nie były traktowane na równi z dorosłymi, nie miały one prawa głosu, ich potrzeby emocjonalne i fizyczne nie zawsze były zaspakajane. Niestety w wielu rodzinach do tej pory tak bywa, ale warto walczyć, żeby to się zmieniało, żeby najmłodsi byli traktowani jak ludzie, bo dziecko to też człowiek z uczuciami, pragnieniami, potrzebą miłości, akceptacji, szacunku. W książeczce Prawa dziecka, młodzi ludzie mogą zapoznać się z prawami jakie im przysługują, takimi jak prawo do: wyrażania siebie, czystego środowiska, rodziny, która się o nie troszczy, chodzenia do szkoły, udziału w podejmowaniu decyzji, które je dotyczą. Książka porusza takie tematy jak: równość, tolerancja, przemoc psychiczna i fizyczna, zły dotyk, ekologia, bezdomność i wiele innych. Z książki dzieci dowiedzą się również, gdzie mogą zwrócić się o pomoc.
Książka w bardzo przystępny sposób opisuje prawa jakie mają dzieci. Nie jest to monotonny monolog, przy którym się zasypia, lecz świetnie skonstruowane ćwiczenia z najważniejszymi informacjami, podanymi w ciekawy sposób. Dodatkowo znajdziemy w niej mnóstwo ćwiczeń sprawdzających, czy dziecko zrozumiało dane zagadnienie.
Osobiście uważam, że książkę tę powinny przeczytać wszystkie dzieci w wieku od 7 do 12 lat, bo do tego przedziału wiekowego jest ona skierowana. Byłaby to też świetna pomoc na lekcje wychowawcze do klas wczesnoszkolnych. Moim zdaniem nie jeden rodzic też powinien ją przeczytać, ponieważ na końcu znajduje się świetnie napisany poradnik dla rodziców, który wyjaśnia wiele kwestii i doradza jak powinniśmy postępować, żeby dobrze wychować nasze dzieci przestrzegając ich praw.
Gdy w rodzinie pojawia się kolejne dziecko świat staje na głowie nie tylko dla rodziców, a wręcz przeciwnie, głównie wszystko zmienia się dla pierworodnego, które teraz staje się najstarszym dzieckiem. Zaczynają pojawiać się nieznane mu do tej pory takie elementy jak zazdrość, rywalizacja, kłótnie. Dziecko nagle traci grunt pod nogami, przez co może stać się wręcz agresywne w stosunku do młodszego rodzeństwa, które według niego, odebrało mu miłość i akceptację rodziców.
Książka Bracia i siostry to świetna pomoc dla dzieci i ich rodziców, żeby zrozumieć co czuje maluch. Jest to również pomoc w zaakceptowaniu nowych uczuć jakie pojawiają się przy pojawieniu się rodzeństwa. To bardzo pomocny drogowskaz dla rodziców, jak postępować, czego się wystrzegać, żeby starsze dzieci nie czuły się mniej kochane, nie akceptowane a wręcz zaniedbywane przez rodziców, którzy zbytnio skupiając się na opiekowaniu się maluchem, zapominają o potrzebach starszego dziecka.
Tak jak poprzednio jest to bardziej zeszyt ćwiczeń niż książka, w której dzieci będą mogły napisać co lubią, czego nie lubią, jak się czują, co myślą. To wspaniała pomoc, żeby jeszcze lepiej zrozumieć własne dziecko i sprawić, żeby w rodzinie każdy czuł się dobrze, wiedział, że jest kochany, akceptowany, dzięki czemu zaradzimy nie jednej waśni między rodzeństwem.
Jak widzicie obie te propozycje są naprawdę godne uwagi. Posłużą one wam w zrozumieniu własnych dzieci, natomiast sami młodzi adresaci tych propozycji będą mogli dowiedzieć się jakie prawa im przysługują, poznać uczucia jakie nimi targają oraz nauczyć się sobie z nimi radzić.
Zachęcam was do zapoznania się z innymi tytułami z serii Akceptuję, co czuję na stronie wydawnictwa Egmont.