W naszym domu mamy wielkiego fana sushi, dlatego gdy tylko zobaczyłam zapowiedź gry wydawnictwa Rebel pt.Sushi roll, od razu stwierdziłam, że tą grę musimy mieć na naszej półce. Tak oto zawitała ona do nas i już nie muszę ciągle robić prawdziwych sushi, żeby poczuć klimat Japonii i naszego ulubionego z tego regionu jedzenia.
W skład gry wchodzi:
- 40 żetonów punktów
- 30 kości
- 20 żetonów Puddingów
- 18 żetonów Menu
- 12 zetonów Pałeczek
- 5 planszetek taśmy
- 5 tacek
woreczek na kości
Dzięki grze możemy przenieść się do restauracji sushi, w której mamy za zadanie uzbierać zestaw na swojej tacce, tak żeby zdobyć jak najwięcej punktów. Jak to zrobić? Każda kostka zawiera symbole przedstawiające Nigrii, Wasabi, Futomaki, Pierożki guoza, Tempurę oraz Pudding, pałeczki i menu. Na tackach, które każdy gracz ma przed sobą umieszczone są podpowiedzi ile dostaniemy punktów za dany zestaw.
Gra trwa 3 rundy, w których podczas tury każdy gracz bierze z taśmy (jak w prawdziwej restauracji sushi) jedną kość (ilość produktów na taśmie, uzależniona jest od ilości graczy) i umieszcza ją na swojej tacce. Gdy na taśmach wciąż znajdują się kości wszyscy przesuwają taśmy zgodnie z ruchem zegara i każdy gracz rzuca wszystkimi kośćmi z taśmy, która znajduje się przed nim. Akcja się powtarza, aż zniknie ostatnia kostka z taśmy. Na koniec rundy wszyscy gracze podliczają punkty i biorą żetony punktów o odpowiedniej wartości. Tak samo rozgrywamy pozostałe rundy.
W pierwszym momencie, jak zresztą w wielu innych grach, wydaje się, że zasady są skomplikowane. To tylko pozory. Już po pierwszej wspólnie rozegranej z rodziną rundzie widać, że gra w wersji podstawowej jest naprawdę mało skomplikowana, jeżeli chodzi o motorykę gry, natomiast, żeby wygrać należy myśleć strategicznie i mieć trochę szczęścia w losowaniu kości. Natomiast jeżeli wolimy ciut bardziej skomplikowany wariant, warto z czasem wykorzystać opcję z żetonem menu oraz pałeczek, które co nieco mieszają w rozgrywce. Dzięki żetonowi menu, możemy przerzucić dowolną ilość kości na swojej taśmie, natomiast pałeczki to takie małe spryciule, dzięki którym wymienimy się jedną kością z innym zawodnikiem. Oj może to pomieszać szyki innym graczom, co czasami prowadzi do małych konfliktów podczas gry. To fajny element, wprowadzający negatywną interakcję, która niektórzy gracze bardzo lubią.
Ogólnie nasze wrażenie z gry w Sushi roll wydawnictwa Rebel są bardzo pozytywne. Gra wciąga od pierwszych rund i dzięki niej można miło spędzić czas podczas chłodnych jesienno - zimowych wieczorów lub weekendów. Kto wygra w turnieju rodzinnym, to może dostanie w nagrodę prawdziwe sushi? U nas taka nagroda sprawdziłaby się wyśmienicie.