Pomóż mi przetrwać to seria przyrodnicza, która ma edukować najmłodszych czytelników w temacie mądrego wspierania przyrody. Do tej pory zostały wydane dwie części o jeżu oraz o pingwinach. Do tej kolekcji dołączyły ostatnio dwa nowe tytuły: Reginka szuka domu oraz Miron w pułapce. Każda z książek opisuje życie i zwyczaje jednego, konkretnego zwierzęcia.
Jest to opowiadanie o królowej trzmieli Regince, która budzi się z zimowego snu, szuka miejsca na założenie gniazda i złożenie w nim jajek. W międzyczasie, gdy szuka pożywienia, natrafia na człowieka, który łamie gałęzie z baziami, na których jest nektar, czyli pożywienie trzmieli, następnie napotkani chłopcy uderzają ją tak, że wpada do kałuży. Regina jest wówczas w wielkim niebezpieczeństwie, lecz na pomoc przychodzi jej chłopiec o imieniu Staś, który pomaga gałązką wydostać się jej z tej śmiertelnej pułapki. Później nasza bohaterka znowu napotyka na swej drodze tego miłego chłopca, gdy przez przypadek wlatuje do jego domu. Tym razem chłopiec również staje na wysokości zadania i pomaga królowej trzmieli wylecieć na wolność.
Z lektury tej, dzieci dowiedzą się jak wygląda cykl życia trzmieli, gdzie mieszkają, jak się rozmnażają, czy są groźne dla człowieka, dlaczego są tak ważnymi elementami otaczającej nas przyrody, co ważnego robią dla człowieka oraz jak możemy im pomóc.
Miron w pułapce to opowieść z życia fok szarych, które zamieszkują między innymi nasz polski Bałtyk. Tym razem młody czytelnik dołączy do rodziny fok w momencie, gdy samica Aldona oraz inne samiczki są w 11 miesiącu ciąży i lada moment będą rodziły młode foczki. Miron to szczeniak Aldony. Tak właśnie, wcale się nie pomyliłam, ponieważ młode fok również nazywane są szczeniakami. Nasz główny bohater rodzi się na ustronnej plaży u podnóża klifu. Karmiony przez mamę, codziennie przybierał po 2 kilogramy. W międzyczasie, gdy się ociepliło na plaży pojawili się ludzie, którzy zaczęli rzucać w nich resztkami gofrów, fotografować się z nimi, a nawet trącać je patykiem. To bardzo zdenerwowało samca foki, który w obronie rodziny popędził za tymi nierozsądnymi ludźmi. Następnie, po paru tygodniach, dorosłe foki wróciły do morza, natomiast młode zostały same na brzegu. Gdy zrobiły się głodne instynkt poprowadził je do morza, gdzie Miron i reszta młodych spotkała się z członkami swojej rodziny. Podczas nurkowania nasza młoda foka, zaplątała się w sieci rybackie. Udało jej się wydostać, ale została poraniona. Z pomocą przyszli jej pracownicy fokarium na Helu, którzy ją wyleczyli, następnie wypuścili na wolność.
Z tej książki dzieci dowiedzą się ja wygląda cykl życia fok szarych, czym się żywią, jak się rozmnażają, jakie zagrożenia czyhają na nie w wodzie i na lądzie ze strony innych zwierząt, ale przede wszystkim ze strony bezmyślnych ludzi zaśmiecających morze i plaże.
Oprócz bardzo mądrej i potrzebnej treści, książki te są cudownie zilustrowane, co od pierwszego wejrzenia zachęca do ich lektury. Bardzo podoba mi się ta seria i nie mogę się doczekać kolejnych jej części.