Czy wasze dzieci lubią bawić się w chowanego, podchody, detektywów? Myślę, że większość bardzo lubi takie zabawy. Co robić, gdy nie można pobawić się w nie w terenie? W takim przypadku, najmłodszym dzieciom już od 4 roku życia, z pomocą przychodzi gra Detektyw Bombel wydawnictwa Rebel.
W skład gry wchodzą:
- 72 karty w 3 kolorach
Celem każdego małego detektywa jest odnalezienie wszystkich kart gwiazd, które przedstawiono na karcie zadania wybranej z przygód. Przygód w grze mamy trzy: zabawa w chowanego w szkole, wesołe miasteczko oraz wyspa piratów. Przygody różnią się od siebie poziomem trudności. Moim zdaniem najprostsza jest wyspa piratów, ale przecież jeszcze wam nie napisałam na czym polegają poszukiwania kart gwiazd. Żeby łatwo nasi najmłodsi gracze mogli zrozumieć istotę tej gry, wydawnictwo przygotowało plakat z instrukcją z próbną, bardzo łatwą misją.
Każda misja posiada kartę startową oraz kartę na której narysowane są cele do odnalezienia. Odwracając kartę startową mamy obrazek na którym zaznaczone są bombelkami miejsca do których możemy zajrzeć, a te miejsca to są karty danej przygody. Dedukując myślimy, gdzie może być dana rzecz schowana i odkrywamy kolejne karty. Gdy dobrze wybierzemy docieramy do naszego celu, czyli rzeczy którą mamy znaleźć, jeżeli się pomylimy trafiamy na błędną kartę im mniej zdobędziemy w danej grze błędnych kart, tym lepsi są z nas detektywi.
Zasady gry są bardzo proste i bardzo ciekawie przedstawione, a czy sama rozgrywka jest łatwa? Pierwsze przejścia danej przygody są dość trudne, czasami trzeba być bystrym obserwatorem, natomiast innym razem wystarczy dobrze strzelać, lecz za każdym kolejnym razem młodym detektywom powinno iść coraz lepiej. Gra ta ćwiczy spostrzegawczość, logiczne myślenie oraz pamięć. Mam wrażenie, że to połączenie gry logicznej z memory. Trochę szkoda, że przygód jest tylko 4 w tym jedna bardzo krótka i nie można ich w żaden sposób zmieniać, ale niewątpliwą zaletą tej gry jest możliwość bawienia się w nią w jedną osobę lub w grupie, ale razem.