Macie celne oko, pewną rękę i lubicie rywalizację drużynową? Jeśli tak to dobrze trafiliście, bo to wszystko zawiera w sobie najnowsza gra wydawnictwa Rebel pt. Ry-Bitwa, która przenosi nas plażę nad morzem.
W skład gry wchodzi:
- składana plansza
- 3 znaczniki
- 24 żetony dla drużyn
Przed rozgrywką należy podzielić się na dwie drużyny: pelikanów i mew oraz pobrać po 12 żetonów. Rozłożyć planszę według instrukcji oraz umieścić w każdej z trzech stref po jednym znaczniku (znaczniki kładziemy w dowolnym miejscu danej strefy). Tak jak wcześniej napisałam stref mamy trzy: plaża, płycizna, morze. Celem każdej z drużyn jest umieszczenie na planszy jak największej ilości żetonów. Jak to się robi? Właśnie tutaj potrzebne jest celne oko i pewna ręka, ponieważ żetonami drużyny będą rzucać.
Podstawowa zasada: jeżeli żeton upadnie poza planszę, lub będzie wystawał poza nią to nie liczy się w punktacji końcowej. Natomiast jeżeli jeden żeton przykryje drugi żeton, to ten pod spodem również nie liczy się do punktacji końcowej. W każdej strefie można zdobyć dwa punkty: jeden za największą ilość żetonów danej grupy w danej strefie oraz za wrzucenie żetonu na znacznik. Czyli w jednej strefie można zdobyć 2 punkty, czyli w sumie 6 punktów. Szczegóły rozdzielania punktów znajdziecie w instrukcji.
Jak każda drużynowa zręcznościówka i gra Ry-Bitwa zapewni wam niesamowitą ilość emocji, tych dobrych i tych negatywnych. Będąc członkiem drużyny nie gramy tylko na siebie i swój sukces. Każda drużyna będzie miała jakiś słabszy punk (gorszego zawodnika). Oprócz zabawy jest to również nauka pracy w zespole, działania dla dobra ogółu nie jednostki, ale myślę, że najlepiej będziecie się bawić, gdy wszyscy potraktują to jak miło spędzony wspólny czas, a nie zaciekłą rywalizację o zwycięstwo. Zatem bawcie się dobrze.